historia, 1953
Por. Wacław Grabowski wraz ze swoim żołnierzami zabity w obławie zorganizowanej przez UB i MO, 1953
Wacław Grabowski pseud. „Puszczyk” (ur. 10 grudnia 1916 roku w Krępie, zm. 5 lipca 1953 roku w Niedziałkach) – porucznik, dowódca ostatniego oddziału niepodległościowego działającego do 5 lipca 1953 roku na północnym Mazowszu – w powiecie mławskim.
Od jesieni 1952 do lata 1953 roku oddział Puszczyka przebywał w kolonijnych gospodarstwach w miejscowości Niedziałki. Rodziny Marianny Jeziorskiej, Stanisława Adamczyka i Zygmunta Klimaszewskiego wspomagały oddział Puszczyka. W lutym 1953 roku z wyczerpania zmarł Władysław Barwiński "Sowa", który został pochowany w pobliżu gospodarstwa Marianny Jeziorskiej. W lipcu miejsce stacjonowania oddziału wydał agent UB Wacław Głuszek, któremu w nagrodę wypłacono 5 000 zł, równowartość około pięciu ówczesnych, średnich pensji (w 1953 roku przeciętne wynagrodzenie wynosiło około 920 zł).
5 lipca 1953 roku oddział Puszczyka został otoczony przez 1 300 osobową grupę operacyjną składającą się z funkcjonariuszy UB i MO. Według dokumentów archiwalnych:
Żołnierze z oddziału Puszczyka nie złożyli broni. Odpierali atak UB i MO. Wacław Grabowski ostatni nabój przeznaczył dla siebie. Plutonowi August i Jan zmarli na stole operacyjnym w szpitalu mławskim. Nieznane jest miejsce ich pochówku. Można przypuszczać, że zostali pogrzebani na podwórzu byłej siedziby UB w Mławie. Mieszkanka Niedziałek, Marianna Jeziorska, pseudonim Grześ, za udzielanie schronienia żołnierzom z oddziału por. Puszczyka, została aresztowana i skazana na karę wieloletniego więzienia. Zmarła 18 lipca 1955 roku w więzieniu Warszawa-Mokotów.
Wiki
Od jesieni 1952 do lata 1953 roku oddział Puszczyka przebywał w kolonijnych gospodarstwach w miejscowości Niedziałki. Rodziny Marianny Jeziorskiej, Stanisława Adamczyka i Zygmunta Klimaszewskiego wspomagały oddział Puszczyka. W lutym 1953 roku z wyczerpania zmarł Władysław Barwiński "Sowa", który został pochowany w pobliżu gospodarstwa Marianny Jeziorskiej. W lipcu miejsce stacjonowania oddziału wydał agent UB Wacław Głuszek, któremu w nagrodę wypłacono 5 000 zł, równowartość około pięciu ówczesnych, średnich pensji (w 1953 roku przeciętne wynagrodzenie wynosiło około 920 zł).
5 lipca 1953 roku oddział Puszczyka został otoczony przez 1 300 osobową grupę operacyjną składającą się z funkcjonariuszy UB i MO. Według dokumentów archiwalnych:
Żołnierze z oddziału Puszczyka nie złożyli broni. Odpierali atak UB i MO. Wacław Grabowski ostatni nabój przeznaczył dla siebie. Plutonowi August i Jan zmarli na stole operacyjnym w szpitalu mławskim. Nieznane jest miejsce ich pochówku. Można przypuszczać, że zostali pogrzebani na podwórzu byłej siedziby UB w Mławie. Mieszkanka Niedziałek, Marianna Jeziorska, pseudonim Grześ, za udzielanie schronienia żołnierzom z oddziału por. Puszczyka, została aresztowana i skazana na karę wieloletniego więzienia. Zmarła 18 lipca 1955 roku w więzieniu Warszawa-Mokotów.
Wiki