historia
Nie dla Polaków parada zwycięstwa w 1946 roku.
W rok po zakończeniu II wojny światowej, 8 czerwca 1946 w Londynie odbyła się parada zwycięzców. Impreza była gigantyczna, wszystkie rodzaje wojsk, ogromna liczba zagranicznych wojsk, w tym Czesi, Belgowie, Brazylijczycy, Meksykanie, Irańczycy, żołnierze Fidżi, oczywiście Amerykanie i Anglicy, "prawie" wszyscy biorący udział w wojnie z faszyzmem. Kawalkada wojska ciągnęła się na kilkanaście kilometrów.
Zabrakło jedynie Polaków, których Brytyjczycy nie zaprosili. W ostatniej chwili zaproszenie otrzymali jedynie piloci polskiego dywizjonu 303, którzy brali udział w Bitwie o Anglię. Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację piloci solidarnie odmówili udziału w paradzie.
Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie liczyły w 1945 roku około 200 tysięcy żołnierzy. Była to 5, pod względem wielkości armia walcząca na polach bitew w tym czasie.
Dopiero w 2005 roku polskie wojska pojawiły się na londyńskiej paradzie zwycięstwa. W 2003 roku premier Tony Blair przeprosił Polaków za tą zniewagę. Niestety nikt jeszcze nie przeprosił i nie podziękował za Enigmę. Oficjalnie ciągle jest to zasługa brytyjskiego dekryptażu, o Polakach wspomina się jedynie podczas wizyt w Polsce. Trudno oszacować, o ile dłużej trwałaby wojna, gdyby nie rozszyfrowanie niemieckich depesz.
Nasza pozycja polityczna jest ściśle związana z naszą pozycją ekonomiczną. Najgorsze jest jednak to, że walcząc od 45 roku z socjalizmem sami go w 1989 roku wprowadziliśmy, zamykając tym samym szanse Polski do szybkiego rozwoju.
Ireneusz Piotrzkowicz
Zabrakło jedynie Polaków, których Brytyjczycy nie zaprosili. W ostatniej chwili zaproszenie otrzymali jedynie piloci polskiego dywizjonu 303, którzy brali udział w Bitwie o Anglię. Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację piloci solidarnie odmówili udziału w paradzie.
Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie liczyły w 1945 roku około 200 tysięcy żołnierzy. Była to 5, pod względem wielkości armia walcząca na polach bitew w tym czasie.
Dopiero w 2005 roku polskie wojska pojawiły się na londyńskiej paradzie zwycięstwa. W 2003 roku premier Tony Blair przeprosił Polaków za tą zniewagę. Niestety nikt jeszcze nie przeprosił i nie podziękował za Enigmę. Oficjalnie ciągle jest to zasługa brytyjskiego dekryptażu, o Polakach wspomina się jedynie podczas wizyt w Polsce. Trudno oszacować, o ile dłużej trwałaby wojna, gdyby nie rozszyfrowanie niemieckich depesz.
Nasza pozycja polityczna jest ściśle związana z naszą pozycją ekonomiczną. Najgorsze jest jednak to, że walcząc od 45 roku z socjalizmem sami go w 1989 roku wprowadziliśmy, zamykając tym samym szanse Polski do szybkiego rozwoju.
Ireneusz Piotrzkowicz