logo

prawo-polityka
W Polsce po roku 1989, upadło bezpowrotnie 70% państwowych przedsiębiorstw, w Czechach 20%.

W Polsce po roku 1989, upadło bezpowrotnie 70% państwowych przedsiębiorstw, w Czechach 20%.
Polska w 1989 roku miała najgorszą sytuację makroekonomiczną w porównaniu do Czechosłowacji i Węgier ale my mieliśmy 1989 30% PKB z sektora prywatnego w porównaniu do kilku procent w tamtych krajach. Ten sektor po otwarciu runku został zmieciony z powierzchni ziemi przez konkurencję zagraniczną, zwłaszcza że państwo Polskie zdecydowało się walczyć z inflacją przez sztywny kurs dolara utrzymywany przez zbyt długi okres oraz podniesieniem stóp procentowych. Nie trzeba było tego robić aż tak drastycznie. Ale to zrobiono i dlatego zniknął nasz przemysł prywatny i państwowy. W dodatku w tamtym czasie polityka prywatyzacyjna była naznaczona jakimś szaleństwem - wszystko co Polskie jest złe i trzeba to jak najszybciej sprzedać za byle co. A każdy kto ma do czynienia choć odrobinę z praktyczną ekonomią, nawet babcia sprzedająca pietruszkę na targu wie, że jak chcesz coś dobrze sprzedać to nie mów że to barachło. A Balcerowicz właśnie to mówił. Ile pieniędzy wtedy w Polsce wyprano bo kupowano za bezcen zakłady żeby symulować produkcję? Ile kupiono żeby pozbyć się konkurencji? Ile kupiono żeby zamiast produkcji i rozwoju przekształcić je w montownie? Dużo za dużo. Efekt może pan obejrzeć w zacytowanym przeze mnie opracowaniu w tabeli 4. gdzie jest podany udział produktów zaawansowanych technologicznie w eksporcie. Polska w 1993 - 2,71% , 2006 - 3,81 . Czechy 3,27 do 14,10, Węgry 5,47 do 23.99 . Tamte kraje walczyły o swój przemysł bo to krajowy przemysł stawia na rozwój, badania i innowacyjność. Filie i montownie tego nie robią, a my sprzedaliśmy własny przemysł i obcy kapitał pobudował u nas właśnie filie i montownie. Przez to również cierpi polska nauka bo to rozwój przemysłu stwarza popyt na badania naukowe. Niestety musimy za te i inne błędy Balcerowicza płacić do dziś.

Źródło: http://repozytorium.amu.edu.pl:8080/bitstream/10593/4886/1/15_Tadeusz_Kowalski_Polska%20transformacja%20gospodarcza_253-278.pdf?fbclid=IwAR2D9PNJZKpmfGYkzE6Se6saMxzsiBhmRvyHR-8lRZABHgqZX1HuQCXk11c

Piotr Milczarek (Geopolityka Pro)

Po trzydziestu latach od tzw. reformy Balcerowicza osiągnęliśmy poziom gospodarki Portugalii. Ostatni raz nasze gospodarki były na tym samym poziomie w 1938r.
W tej dyskusji było to kilkukrotnie argumentowane, ale powtórzę protekcjonizm ekonomiczny służy słabym gospodarkom, liberalizm ekonomiczny premiuje najsilniejsze gospodarki. Gdzieś ta teoria została przedstawiona obrazowo – słabe gospodarki jako roślinożercy a silne jako drapieżniki, pełna liberalizacja prowadzi do tego, że drapieżcy pożrą roślinożerców. Pretensja do towarzysza Balcerowicza jest taka, że całkowicie zliberalizował rynek i wystawił nas na pożarcie, nie dając jakichkolwiek szans na przygotowanie się do takiej sytuacji – dlatego przykłady z Chinami i Japonią choć z innej epoki były jak najbardziej na miejscu.

Arkadiusz Kubala (Geopolityka Pro)
Popularne pytania
Czyje nazwisko znajduje się nad wejściem do Parlamentu Europejskiego?
W którym kraju powstał pierwszy szpital psychiatryczny?
Kim jest psychopata?
Kiedy po raz pierwszy użyto słowo "selfie"?
Dlaczego Niemcy wycofali swoje wojska ze wschodu w 1919 roku?
Czym się różni polska pizza od oryginalnej?
Od kogo kanclerz Niemiec Adolf Hitler zaczerpnął pojęcie "przestrzeni życiowej"?
Czym Europejczycy płacili Chińczykom za jedwab i herbatę?
Ile średnio tracimy włosów w ciągu jednego dnia?
Czy palenie tytoniu powoduje schizofrenię?
Czy "brzuszki" są dobrym ćwiczeniem na płaski brzuch?
Czy formalnie Polska i Rosja są ciągle w stanie wojny?
Czy szampan może pomóc w walce z demencją?
Ile powinna trwać potreningowa regeneracja?