logo

prawo-polityka
Skąd się wzięli antyszczepionkowcy? KGB/FSB

Skąd się wzięli antyszczepionkowcy? KGB/FSB
Kolejna depesza KGB. Tym razem z 1987. "Uruchomiono szereg środków aktywnych we współpracy z DDR i kolegami z Czech. Początkowo chodziło o rozsianie medialnej dezinformacji o pochodzeniu wirusa z amerykańskiego laboratorium wojskowego w Fort Detrick"
Do współpracy przy "Operacji Infekcja" został również zaangażowany wschodnioniemiecki wywiad HVA. Jego X Wydział "zobowiązał się do dostarczenia, we współpracy z towarzyszami z Bułgarii, NAUKOWYCH dowodów na to, że wirus powstał w USA, a nie w Afryce, jako broń biologiczna".
Finalnym produktem Operacji Infekcja był raport przygotowany przez wschodnioniemieckiego biologa Jakoba Segala, starego komunistę z sowieckim obywatelstwem. To był ten "naukowy" dowód, którego potrzebowało ZSRR, by obrzydzać światu USA.
Tylko w 1987 roku wnioski z raportu Segala sowieckie media opublikowały 40 razy. Był on cytowany w 80 krajach i ponad 30 językach. Najpierw publikowało go "niezależne medium" teoretycznie niezwiązane z komunistami, a następnie informację rozsiewały sowieckie agencje prasowe.
W ten sposób władze ZSRR tworzyły wrażenie, że raport pochodzi z niezależnych środowisk naukowych i ukrywały jego prawdziwe źródło - sowiecką machinę dezinformacji.

Efekty? W 1992 roku 15 proc. Amerykanów wierzyło, że HIV powstał w laboratoriach Pentagonu.

W 1992 roku słynny szef "nowego" KGB Jewgienij Primakow publicznie przyznał, że to wszytko pseudonaukowe wymysły stworzone w ramach Операция «Инфекция».

Informacje o roli "naukowca" Segala ujawnił z kolei uciekinier z ZSRR Wasilij Mitrochin.
Warto przy okazji dodać, że jednym elementów raportu Segala było wskazywanie, że USA próbują "leczyć" AIDS niesprawdzonymi lekami, które nie zostały poddane masowym testom i w rzeczywistości stanowią kolejny element eksperymentów Pentagonu.
Liczbę zgonów osób chorych na AIDS, które nie zgodziły się na wprowadzane na Zachodzie terapie, bo uwierzyły w sowiecką pseudonaukową propagandę, ocenia się na co najmniej kilkaset tysięcy.

A teraz przewijamy do 2014 roku. I zaczyna się robić bardzo ciekawie.

W drugiej dekadzie XXI wieku w USA odnotowano niepokojący wzrost zachorowań na odrę. Chorobę, która dzięki masowym szczepieniom wcześniej praktycznie z tego kraju zniknęła. Rząd zdecydował o masowych szczepieniach i kampanii informacyjnej. Tymczasem...
Tymczasem w latach 2014-2017 na Twitterze ukazało się około DWÓCH MILIONÓW tweetów pochodzących z rosyjskich farm trolli, w których z zaangażowaniem dyskutowano o niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami, przede wszystkim na odrę.
Co ciekawe, jak ustalił amerykański kontrwywiad, rosyjska dezinformacja wzniosła się na nowy poziom. W szereg tweetów antyszczepionkowych agenci GRU wplatali co jakiś czas tweety popierające szczepienia. Chodziło o stworzenie iluzji rzeczowej debaty.

Emilia Kamińska

Popularne pytania
Który zapach najskuteczniej rozbudza nasze zmysły?
Czy W-wa ma więcej mieszkańców czy szczurów?
Jaka jest polska nazwa awokado?
Czy istnieje uczelnia, która oferuje tytuł technik seksuologii?
Czy depresja częściej dotyka kobiet czy mężczyzn?
Co znajduje się zdjęciu?
Czy koncepcja Międzymorza była realizowana w II RP?
Kto pomagał Amerykanom w wojnie z Rosjanami w Afganistanie?
Jakie choroby zwiastują zmiany na skórze pod pachami?
Gdzie można ważyć w batmanach?
Po ilu godzinach tłuszcz z posiłku trafia do tkanki tłuszczowej?
Czy herbata ma wpływ na postrzeganie innej osoby?
Kiedy jest najlepsza pora na seks?
Czego nie lubi nowotwór piersi?