zabawne
Po wyborze Reagana na prezydenta Fred Coleman, moskiewski korespondent Newsweeka, wszedł do ambasady radzieckiej w Waszyngtonie
Po wyborze Reagana na prezydenta Fred Coleman, moskiewski korespondent Newsweeka, wszedł do ambasady radzieckiej w Waszyngtonie, aby zapytać, czy radziecki ambasador Dobrynin jest gotowy na spotkanie z nowym amerykańskim prezydentem. Dobrynin był szefem sowieckiej misji w Ameryce ponad 20 lat. Na przeciw Colemanowi wyszedł sekretarz Dobrynina i śmiejąc się powiedział "Ambasador cieszy się na współpracę z nowym prezydentem tak, jak przedszkolanka cieszy się na pierwszy dzień szkoły".