motoryzacja
Czy istnieje samochód napędzany reaktorem atomowym?
Nie, jednak nad takim samochodami pracowali Rosjanie, Amerykanie, a nawet Francuzi. Amerykański Ford Necleon (1958) niby powstał (znajduje się w muzeum w Detroit), ale zabrakło mu najważniejszego - silnika i reaktora. Francuzi pracowali nad projektem Simki Fulgur i Arbel Symetric jednak na planach się skończyło. Według wielu opinii najbardziej zaawansowani w tworzeniu takich samochodów byli Rosjanie, którzy w latach 60-tych XX wieku podobno stworzyli dwa jeżdżące prototypy Wołgi Atom. Pojazdy miały 6 kół, jeden pojazd generował 320 koni mechanicznych, a drugi 200, silniki mocno się grzały i miały gigantyczny moment obrotowy 800 niutonometrów. Podobno oba pojazdy były sprawne i można było się nimi poruszać. Po objęciu władzy przez Leonida Breżniewa kosztowny projekt skasowano, a samochody zezłomowano. Niestety nikt nie wie czy to prawda :) Pomysł atomowego pojazdu najwyraźniej jednak nie umarł bo w 2009 roku pojawiła się koncepcja budowy Cadillaca, którego paliwem byłby tor (zaledwie 8 gram tego radioaktywnego pierwiastka starczyłoby na 100 lat jeżdżenia).